Jeśli masz w swoim otoczeniu dziecko z mutyzmem wybiórczym lub jego podejrzeniem, które z Tobą nie rozmawia, masz pełne prawo denerwować się przed spotkaniem z nim. W końcu, z jednej strony, pewnie bardzo chciał(a)byś, żeby poczuło się przy Tobie bezpiecznie. Z drugiej, boisz się, że zrobisz coś nie tak i pogorszysz sytuację. Spokojnie, nawet jeśli popełnisz błąd, to nic strasznego. Każdy je popełnia. Poza tym wsparcie dziecka z mutyzmem wybiórczym naprawdę nie jest takie trudne, jak mogłoby się na początku wydawać.
MUTYZM WYBIÓRCZY TO FOBIA.
Wiem, że banie się mówienia może brzmieć dla Ciebie kompletnie abstrakcyjnie. Tak, jak banie się guzików, koloru żółtego, zegarków czy zachodów słońca – tak, niektórzy boją się też takich rzeczy. Lęk przed ciemnością, wysokością, psami czy pająkami jakoś zwykle łatwiej nam zaakceptować. Nie zmienia to faktu, że jest to lęk i cierpiące na niego dziecko nie panuje nad swoimi reakcjami – są one odruchowe.
MECHANIZMY OBRONNE
Mózg każdego człowieka działa tak, że w odpowiedzi na sytuację silnego zagrożenia wywołuje reakcję walki, ucieczki lub zamrożenia. Dziecko z mutyzmem wybiórczym jako sytuację zagrożenia odbiera każdy moment, gdzie oczekuje się od niego mówienia oraz każdą sytuację, która do takiego oczekiwania może doprowadzić. Stąd bardzo powszechne jest u nich unikanie kontaktu wzrokowego, który można często traktować jak zaproszenie do rozmowy, unikanie bycia w centrum uwagi czy wspólnych zabaw z innymi dziećmi. Są to mechanizmy obronne, które wykształca w sobie dziecko, by ochronić się przed uczuciem dyskomfortu związanym z zadaniem mu pytania i czekaniem na odpowiedź (konkretnie reakcja ucieczki).
Innym przykładem mechanizmu obronnego może być zastyganie w bezruchu, gdy ktoś odezwie się do dziecka (reakcja zamrożenia), Zachowania agresywne, bunt i protesty (reakcje walki). Mniej oczywistym zachowaniem obronnym jest też tzw. głupawka. Gdy dziecko śmieje się w głos, świruje, często również rzuca przedmiotami lub rozwala zabawki, mogłoby się wydawać, że świetnie się bawi. Nic bardziej mylnego. To, zaskakująco częsta u dzieci, reakcja na stres.
ZROZUMIENIE POŁOWĄ SUKCESU
Mutyzm wybiórczy to nie silna wola dziecka. To nie upór, manipulacja otoczeniem, złośliwość, czy wyrachowanie. To lęk. Bardzo silny lęk, nad którym dziecko nie panuje i który wywołuje w nim automatyczne reakcje. Pamiętając o tym będzie Ci dużo łatwiej działać intuicyjnie. Wystarczy obserwować zachowanie dziecka. Jeśli się rozluźnia, zaczyna uśmiechać, zaczepiać Cię, kiwać głową czy mówić pojedyncze słowa – idziesz w dobrym kierunku. Kiedy dziecko jest spięte, patrzy w ziemię, nie reaguje, chowa się – zwolnij i daj mu czas na oswojenie się.
KILKA WSKAZÓWEK
Każde dziecko z mutyzmem wybiórczym jest inne i będzie miało inny schemat mówienia lub milczenia. Jest jednak kilka zasad, które sprawdzą się w większości przypadków. Pomogą Ci zrozumieć pewne zachowania dziecka i szybciej z Tobą oswoić.
Na początku spotkania warto dać dziecku chwilę na przyzwyczajenie się do Twojej obecności. Przywitaj się z nim – tylko nie naciskaj na “dzień dobry”, całuski czy piąteczki – i przenieś swoją uwagę na inne osoby. Tylko nie ignoruj go przez cały czas!
Jeśli masz dla niego prezent lub coś innego, co chcesz mu wręczyć, warto chwilę się z tym wstrzymać. Jak trochę się oswoi, odebranie go będzie dla niego dużo łatwiejsze. Jeśli, pomimo to, dziecku jest zbyt trudno, odłóż prezent gdzieś, gdzie będzie mogło same go wziąć i powiedz “Położę go tutaj. Weźmiesz go, gdy będziesz gotowa/gotowy” albo “Ok. Możesz wziąć go stąd później”.
Pamiętaj, że zwroty typu “dzień dobry”, “do widzenia”, “proszę” i “dziękuję” są dla dziecka z mutyzmem wybiórczym najtrudniejsze (są obarczone wielką presją w naszym społeczeństwie). Nie przejmuj się, jeśli Ci na nie nie odpowie lub nie podziękuje za prezent.
Żeby maksymalnie ułatwić dziecku spotkanie z Tobą, zacznij Waszą interakcję od komentowania otoczenia i gadania “do siebie”. Zamiast pytać dziecko czy lubi króliki, powiedz “Ojej, ale tu dużo zdjęć królików. Ciekawe czy to Twoje ulubione zwierzątko”. Rób przy tym dłuższe pauzy pomiędzy zdaniami, by dać dziecku szansę na wtrącenie się w Twoje głośne myślenie. Stwarzaj okazje do mówienia bez zadawania pytań, np. “Nie mam pojęcia, gdzie to położyć” albo “Nie wiem, gdzie pasuje ten puzzel”.
DLA DZIECKA Z MUTYZMEM WYBIÓRCZYM ZDECYDOWANIE ŁATWIEJSZE SĄ PYTANIA ZAMKNIĘTE.
Takie, na które da się odpowiedzieć wskazaniem czegoś palcem, skinieniem głową lub słowem “tak” albo “nie”. Czekając na odpowiedź, unikaj wpatrywania się w dziecko i bądź cierpliwy. Policz powoli w myślach “121, 122, 123, 124, 125” – tyle mniej więcej trwa 5 sekund. Bardzo często właśnie tyle potrzebuje dziecko, by zebrać się w sobie i Ci odpowiedzieć – daj mu na to szansę. Jeśli nie odpowie, zmień temat.
Jeśli potrzebujesz dowiedzieć się czegoś od dziecka, możesz zadać mu pytanie przez rodzica lub inną osobę, z którą rozmawia. Na przykład “Kasiu, jak myślisz – czy Tadzik chciałby się czegoś napić?”. Czekając na odpowiedź, unikaj kontaktu wzrokowego z dzieckiem. Możesz udawać, że jesteś zajęta/zajęty czymś innym.
Nie komentuj czy dziecko mówi czy nie. Jeśli się odezwie, zachowuj się naturalnie i kontynuuj rozmowę. Nie rób z tego wielkiego wydarzenia.
Pamiętaj, że mówienie bezpośrednio do Ciebie to co innego niż mówienie przy Tobie. Dziecko może swobodnie komunikować się, np. z rodzicem, w Twojej obecności, ale do Ciebie nie odezwać się ani słowem. Wbrew pozorom, to naprawdę dobry znak. Dziecko czuje się na tyle komfortowo byś słyszał(a) jego głos, a stąd już tylko krok do mówienia bezpośrednio do Ciebie.
Śmiech jest jednym z największych wrogów lęku – rewelacyjnie rozładowuje napięcie. Dlatego uśmiechnij się – to dziecko naprawdę nie gryzie 😉 Wygłupiaj się, myl (dzieci uwielbiają poprawiać dorosłych!), udawaj nieporadną/nieporadnego – większość dzieci bardzo szybko w to wejdzie i się rozluźni.
CO ABSOLUTNIE NIE POMAGA, A WRĘCZ SZKODZI?
Nie zasypuj dziecka pytaniami, nie zmuszaj do niczego. Nie naciskaj na dołączenie do wspólnej zabawy, powtarzając co chwilę “no chodź”, “zagraj z nami” itp. Dziecko dołączy, gdy będzie gotowe. Nie rozmawiaj o trudnościach dziecka, przy nim – to bardzo obciążające. Jeśli masz taką potrzebę, zrób to na osobności.
PODSUMOWUJĄC, JEŚLI MIAŁ(A)BYŚ ZAPAMIĘTAĆ TRZY NAJWAŻNIEJSZE RZECZY…
… byłoby to:
- Mutyzm wybiórczy to fobia. Powoduje wielkie uczucie dyskomfortu u dziecka we wszystkich sytuacjach, w których oczkuje się mówienia lub które mogłyby do takiego oczekiwania doprowadzić. W odpowiedzi dziecko reaguje automatycznie, by uniknąć nieprzyjemnych przeżyć.
- Zostawiając dziecko z mutyzmem wybiórczym w “spokoju”, nie pomagasz mu. Choć, na pierwszy rzut oka, może wydawać się inaczej, ono chce mówić i być częścią tego, co się dzieje. Nie chce tylko czuć związanego z tym dyskomfortu.
- Ustaw sobie za cel uczestnictwo i dobrą zabawę dziecka. Weź całe gadanie na siebie – komentuj otoczenie albo to, co robisz, głośno myśl, wygłupiaj, ostentacyjnie myl. Unikaj przy tym zadawania bezpośrednich pytań dziecku. Zobaczysz, jak zaskakująco szybko się rozluźni i całkiem “przy okazji” pojawią się jego pierwsze słowa do Ciebie.
W imieniu moim, bliskiego Ci dziecka z mutyzmem wybiórczym oraz jego rodziców/opiekunów, dziękuję Ci za Twój czas spędzony na przeczytanie tego tekstu. Może Ci się wydawać, że to nic takiego, ale Twoje wsparcie w pokonywaniu lęku przed mówieniem jest na wagę złota!
Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia!